Podczas XX Edycji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (8.01) w sali widowiskowej Miejskiego Ośrodka Kultury w Głogowie odbyło się spotkanie licytacyjne podarowanych przedmiotów przez Fundację WOŚP, artystów, instytucje i mieszkańców GłogowaPodczas XX Edycji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (8.01) w sali widowiskowej Miejskiego Ośrodka Kultury w Głogowie odbyło się spotkanie licytacyjne podarowanych przedmiotów przez Fundację WOŚP, artystów, instytucje i mieszkańców Głogowa
Licytacja rozpoczęła się około godziny szesnastej i przeznaczonych na nią było ponad dwadzieścia przedmiotów, o które było można powalczyć. W licytowanych rzeczach znalazł się między innymi pakiet przekazany przez Powiatową Komendę Straży Pożarnej w Głogowie (maskotka, model samochodu Straży Pożarnej i kalendarz), który wylicytowano za 300 złotych. Wylicytować było można również: po raz pierwszy kołderki, które powstają w ramach akcji “Kołderka za jeden uśmiech” – 200 złotych, akwarela autorstwa Jarosława Dąbrowskiego pt. “Baszta Zamkowa w Głogowie”- 100 zł, zestaw przekazany przez Powiatową Komendę Straży Pożarnej – 200 zł, zestaw trzech srebrnych groszy głogowskich wraz z kuflem okolicznościowym – 300 zł, zestaw WOŚP ( koszulka, zestaw do pierwszej pomocy, książka, kalendarz, płyta z 15 przystanku Woodstock), który za 500 złotych wylicytowała Dyrektor Mok-u Pani Barbara Mareńczak-Piechocka. Kolejnym przedmiotem, który można było zakupić był obraz olejny na płótnie “Róża Herbaciana” Zygmunta Miedzińskiego – 210 zł, model statku – 350 zł, dwa małe torty okolicznościowe – 110 zł.
Licytację można zaliczyć do udanych, a jak ocenia ją szefowa sztabu WOŚP – Oceniam bardzo dobrze, aczkolwiek były przedmioty, które szły trudno, ale były takie, które mnie po prostu zaskoczyły – chociażby karykatura Jurka Owsiaka, która poszła za duże pieniądze. Oczywiście torebka, która pobiła wszelkie rekordy, bo ponad dziewięćset złotych – coś nie prawdopodobnego. Trochę jestem rozczarowana kubkiem, który w zeszłym roku zszedł za dwa tysiące, w tym roku tysiąc pięćset, ale jest dobrze. Mamy takie same pieniądze praktycznie, co rok temu, a jest dużo mniej przedmiotów wylicytowanych – mówi Agnieszka Lewandowska
Można śmiało powiedzieć, że frekwencja dopisała. Nie zabrakło osób, które w ubiegłym roku brali udział w licytacji i ludzi, którzy pierwszy raz stawali do zakupu przedmiotu – Cieszy to, że ludzie jednak przychodzą i myślę, że ta licytacja, która wróciła do Mok-u po paru latach nie obecności – od kiedy ja jestem szefem sztabu, to ona jest z powrotem – ma ona rację bytu, ludzi to bawi, chcą i pomagają, więc trzeba to robić – mówi Agnieszka Lewandowska
Nie tylko na licytacji było mnóstwo ludzi. Od samego rana Miejski Ośrodek Kultury w Głogowie cieszył się sporą ilością głogowian, którzy przyszli wesprzeć akcję – Od rana mamy bardzo dużo ludzi, tego nie jesteśmy w stanie przeliczyć, bo nie ma żadnych biletów, więc ludzie wchodzą i wychodzą. Było bardzo dużo też samochodów na korowodzie. Myślę, że ta impreza po prostu nabiera rozpędu z roku na rok coraz większego i jest fajnie. Mi zawsze zależało na tym, aby cały Mok żył i tętnił życiem – mówi Agnieszka Lewandowska szef sztabu WOŚP
Podczas licytacji zebrano 8.780,00 złotych